Dziecko nie chce do szkoły – jak sobie z tym poradzić?

0
1069

Dzieci wróciły do szkoły, ale nie potrafią przyzwyczaić się do tego, że skończyła się zabawa wakacyjna i beztroski czas? Nasi podopieczni mają na to różne sposoby: udają chorobę, marudzą, a w skrajnych przypadkach po prostu wagarują – zależnie od wieku. Co zrobić, aby dziecko nie uznawało szkoły za karę?

Szczera rozmowadziecko-nie-chce-isc-do-szkoly

Ten krok powinien być pierwszym wykonanym przez rodzica. Może się przecież okazać, że brak chęci pójścia do szkoły to nie jakaś fanaberia młodego człowieka i lenistwo. Może ktoś prześladuje je w szkole lub dziecko ma problem z nielubianym przedmiotem (wcześnie jak na wrzesień, ale może sprawa ciągnie się jeszcze sprzed wakacji)? Trzeba wyjaśnić dziecku, że może zaufać rodzicom i mówić im o wszystkim – co by nie powiedziało dziecko to przyjmujemy to ze zrozumieniem. Tobie problem może wydać się błahy, a dla dziecka to bardzo ważna sprawa (może też okazać się, że błahy dla młodego człowieka problem będzie dla Ciebie dużym wyzwaniem – jesteś dorosłym rodzicem, znasz pewne konsekwencje w przyszłości) – ale spokojnie, nie ma co panikować, po prostu musisz działać.

 

 

104109967Przedstawienie szkoły od fajniejsze strony

Pokażmy dziecku, że szkoła to nie kara. Sięgnijmy po nasze stare zdjęcia czy kroniki szkolne sprzed lat i niech młody człowiek zobaczy, że rodzic też przeżywał szkolne lata, ale był to czas pozytywny. Jeżeli jeszcze nie mamy takiego albumu to warto zebrać kilkanaście najlepszych zdjęć, które opowiedzą co nieco o rodzicu, który uśmiecha się z kolegami na zdjęciu klasowym, cieszy się na wycieczce z rówieśnikami lub tańczy na balu szkolnym czy zdobywa gola na meczu z inną szkołą. To wszystko obudzi w Tobie ciekawe wspomnienia i pokaże dziecku, że rodzic też był młody – empatia to podstawa rodzicielstwa.

 

dziecko-na-wycieczceZabierz dziecko na wycieczkę

Niech weekendowy wypad będzie dla dziecka nagrodą za 5 dni szkoły. Zbudujesz więź z dzieckiem, które zobaczy, że warto się starać, aby otrzymać nagrodę. Jeśli chcesz możesz pozwolić mu wybrać miejsce i nie musi być to od razu wyjazd nad morze, czasem wystarczy wycieczka na mecz, film lub po prostu zakupy. Oczywiście wszystko należy traktować z rozwagą i czasem lepiej włączyć pomysłowość niż portfel. Poświęcając dziecku uwagę wiemy, że to zaprocentuje w przyszłości.

Kup dziecku ciekawy gadżet

Nie chodzi o przekupstwo, to byłoby rozwiązanie na krótką metę. Tu raczej propozycja, aby sięgnąć po coś co pomoże dziecku w szkole, a nie odwróci jego uwagę. Możemy zaproponować dziecku kreatywny fotokalendarz, na którym znajdą się wybrane przez nie zdjęcia – od postaci z bajek, przez idoli z boiska lub muzycznej sceny aż po ulubione zwierzę. Najważniejsze, żeby młody człowiek sam zdecydował co ma być na fotokalendarzu i gdzie ma on być powieszony.

Nie trzeba z tym czekać do stycznia, wystarczy sięgnąć po kalendarz z opcją dowolnego miesiąca początkowego.

Życie to nie tylko szkoła

Na początku tego artykuły wspominaliśmy, że powody niechęci wobec szkoły są różne. Jedne miną szybko i same, gdy dziecko znów przyzwyczai się do lekcji, wczesnego wstawania i zadań domowych. Inne, bardziej problematyczne powody awersji do szkoły, nie miną same. Może dziecko jest trochę roztargnione? Warto mu wtedy kupić planer na akrylu. Dlaczego akurat taki rodzaj kalendarza? Dziecko wybierze ulubione zdjęcie, które zostanie umieszczone pod akrylową powierzchnią, po której młody człowiek może coś zapisywać i zmazywać to w dowolnej chwili (to bardzo przydatne np. przy tworzeniu planu lekcji). Przyda się też poręczny gadżet w postaci notesu – niech dziecko zapisuje ważne terminy, a zobaczy, że szkoła wcale nie zajmuje mu tak dużo czasu i koniec wakacji nie oznacza końca świata.

Artykuł powstał we współpracy z CEWE – producentem kreatywnych fotokalendarzy, fotoobrazów, fotoprezentów i najchętniej kupowanej fotoksiążki w Europie.

Źródło zdjęć: Depositphoto, ThinkstockPhotos

Łóżka dla dzieci

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Wpisz swojeimię