Wiele jest produktów tzw. 2w1. Tak jest również w przypadku pielęgnacji włosów. Już od lat można spotkać na rynku butelki, które zawierają jednocześnie szampon i odżywkę. I choć na pierwszy rzut oka wydaje się to być rozwiązaniem szalenie wygodnym, dobrze jest się zastanowić, czy to ma sens.
Jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego?
Tak mówi pewne znane powiedzenie i szczypta prawdy może w tym być. Przyjrzyjmy się bowiem produktom do prania, czyli detergentom, które jednocześnie zawierają płyn do płukania. Ten ostatni hamuje działanie proszku, więc nasze pranie nie będzie tak czyste, jakbyśmy chcieli. Czy analogicznie jest z produktami do mycia włosów?
Odżywka w preparacie do mycia
Zadaniem odżywki do włosów jest pozostawanie przez pewien czas na włosach, aby mogły one wchłonąć jak najwięcej substancji odżywczych, czyli aby jej działanie było optymalne. Jeśli tego środka użyjemy jednocześnie z szamponem, to taka odżywka nie ma szans, aby pomóc włosom w regeneracji, czy ich nawilżeniu. Ponadto odżywki do włosów nie powinno się aplikować tuż przy skórze głowy, ponieważ obciąża ona wówczas włosy i ich cebulki. Efektem są klapnięte, przetłuszczające się włosy.
Wybierając produkt 2w1 jesteśmy także skazani na taki dobór składników, jaki producent uzna za najlepszy. A przecież każda głowa ma inne potrzeby i często do pielęgnacji wybieramy szampon i odżywkę z różnych serii, np. szampon do włosów przetłuszczających się, a odżywkę nawilżającą na końcówki.
Najlepsze wyjście
Bezwzględnie najlepszym rozwiązaniem jest dobieranie konkretnego preparatu do konkretnych potrzeb tak, by poszczególne etapy pielęgnacji stanowiły komplementarną całość. Szampon do włosów powinien mieć łagodne działanie myjące, które nie podrażni skóry głowy, jak np. Garnier Naturals. Natomiast odżywkę do włosów dobieramy już do konkretnych potrzeb, ponieważ co innego będzie odpowiednie dla włosów zniszczonych, a co innego dla farbowanych, cienkich i delikatnych.
Kiedy się sprawdza opcja 2w1?
To nie tak, że produkty typu szampon i odżywka w jednym nie są dobre. Dla niektórych mogą być idealnym rozwiązaniem na stałe, dla innych sprawdzą się wyłącznie okazjonalnie, np. w podróży. Wówczas niezwykle istotne jest, by zabrać ze sobą jak najmniej rzeczy. I choć można zabrać sam szampon, to jednak dzięki formule 2w1 zyskujemy przynajmniej to, że o wiele łatwiej będzie nam rozczesać później włosy.
Jeśli miesza się odżywkę z szamponem i robi z tego mix, to nie jestem przekonana czy to dobre rozwiązanie. Jestem zwolenniczką kupowania 2 osobnych produktów. Mam więc i szampon i odżywkę w 2 produktach.
Jeśli miesza się odżywkę z szamponem i robi z tego mix, to nie jestem przekonana czy to dobre rozwiązanie. Jestem zwolenniczką kupowania 2 osobnych produktów. Mam więc i szampon i odżywkę osobno i to też polecam znajomym.
Nie wyobrażam sobie umyć włosy i nie zastosować odżywki. Tak to chyba tylko dzieci mogą.
Szampon to raz ale do codziennego mycia włosów również używam odżywki.
Inaczej były by jak druty i twarde, ja mam ciężkie grube włosy.
Właściwie nie kupuję szamponów z odżywką, samej odżywki również nie używam, wyjątkowo wtedy kiedy mam problem z rozczesaniem włosów ale to zdarza się niezwykle rzadko, przeważnie po kąpieli w morzu.
2 w 1. Jeśli coś jest uniwersalne, to najprawdopodobniej jest do niczego. Odżywka ma określonego składniki dla każdych włosów inne.
Szampon 2in1 tylko n wakacje, bo na co dzień jest za delikatny do moich włosów. Jednak co odżywka to odżywka!