Czy dzieci w wieku 4 -7 lat powinny już posiadać swój własny telefon komórkowy? Pytanie to w obecnych czasach jest jak najbardziej na miejscu, natomiast odpowiedź juz nie taka oczywista. Temat jest dość sporny. Rodzice podzieleni są na dwa przeciwstawne obozy. Ci, co są przeciw, mają wiele racji mówiąc, że jest to niepotrzebny, następny gadżet, których to dziecko posiada całkiem sporo. I czy dziecko jest już na tyle rozwinięte by używać go rozsądnie? Czy w ogóle ma potrzebę używania go? Dodatkowym argumentem przeciw, jest narażanie dziecka na zaczepki, kradzież tegoż telefonu, co zapewne odbije się niekorzystnie na jego psychice. Czy nie wystarczy aby umiało obsługiwać się naszym telefonem, w razie nagłych wypadków?
Zwolennicy także odwołują się do bezpieczeństwa dziecka. Telefon daje możliwość ciągłego kontaktu z rodzicem i zawiadomienia go w razie jakiegokolwiek niebezpieczeństwa. Dziecko, które samotnie idzie do szkoły lub często przebywa samo jest częściej narażone na różnego rodzaju groźne sytuacje. Istotne jest też to, że technika jest obecna w naszym życiu już od najmłodszych lat i warto wcześnie z nią obcować.
Problem inaczej wygląda u dzieci starszych. Im telefon służy już jako forma kontaktu z rówieśnikami. Daje także możliwość, nam rodzicom, większej kontroli nad tym: gdzie dziecko przebywa i kiedy ma zamiar wrócić do domu. A w razie sytuacji awaryjnych z naszej strony możemy szybko się z nim skontaktować.
Zagadnienie to jest rożnie postrzegane w zależności od położenia geograficznego. Na przykład w Japonii, dziecko bardzo szybko jest usamodzielniane. W wieku sześciu lat zazwyczaj samo chodzi do szkoły. Zapracowani rodzice nie mają czasu, więc na tzw. podwórku czy do sklepu po lizaka, dziecko udaje się samo. Wiąże się z tym duże zagrożenie porwań, zaczepek, zagubień. I właśnie dlatego rynek japoński oferuje największą ilość różnych telefonów komórkowych przeznaczonych dla najmłodszych.
Telefon komórkowy dla dziecka w wieku 4-7 lat charakteryzuje się prostotą w obsłudze i bajkowym wyglądem. Często wygląda jak zabawki. Główne cechy takiego telefonu to :
- GPS
- proste w obsłudze
- duże cyfry lub tylko 3-4 przyciski
- funkcja SOS
- funkcja „Dotarłem”
Okazuje się, że istotny jest, przed kupieniem maluchowi telefonu, tryb życia jaki prowadzimy. Bo jeśli jesteśmy często z dzieckiem, odprowadzamy i przyprowadzamy go ze szkoły, spędzamy razem z nim czas na placu zabaw to taki gadżet jest mu zupełnie niepotrzebny. A gdy podrośnie i zacznie spędzać coraz więcej czasu samodzielnie poza domem to wtedy warto przemyśleć ten temat.
A to całkiem ciekawe rozwiązanie – telefon na pasku. Całkowicie biodegradalny. Ładuje się podczas ruchów ręki.
