Buty dla szkraba – jak je wybrać?
Mamy obecnych kilkulatków zapewne wciąż pamiętają czasy, kiedy przymierzały eleganckie czółenka swoich mam. Na szczęście dzisiaj z wyborem ubrań dla dzieci nie ma problemów i rodzice mogą kupować maluchom ładne i modne buciki, oszczędzając sobie inwazji na własną garderobę.
W czasie przemian ustrojowych w Polsce w sklepach wciąż nie było zbyt dużego wyboru towaru, a producenci obuwia dla dzieci rzadko stawiali na elegancję i estetykę. Teraz marzenia małych wielbicieli mody łatwiej spełnić dzięki kolorowym balerinkom, słodkim sandałkom i markowym adidasom.
Moda kontra wygoda
Wybierając buty dla dziecka, szukajmy modeli z antypoślizgową podeszwą i odpowiednio wyprofilowanymi wkładkami, wykonanych z dobrej jakości oddychających materiałów, a maluchowi pozwólmy podjąć decyzję w kwestii wzorów i kolorów. Dzięki temu zapewnimy małym stópkom zdrowie i komfort, a sobie pewność, że nasza pociecha nie rzuci nowej pary butów w kąt, bo modne są buty granatowe, a nie białe albo zapinane na rzep, a nie sznurowane.
Nie za duże, nie za małe…
Wielu rodziców martwi się tym, że nowe obuwie mimo dobrej jakości będzie służyć noszącym je dzieciom co najwyżej kilkanaście miesięcy. Mały szkrab bardzo szybko rośnie, a wraz z nim jego noga. Mimo to nie kupujmy dzieciom butów o rozmiar lub dwa większych. W takim obuwiu stopy nie mają szans na naturalne ustawienie, czego efektem będą pogarszające się wady postawy w późniejszym wieku. Podobnie zbyt rzadka wymiana butów może doprowadzić do skrzywienia miednicy i kręgosłupa. Najlepszym sposobem na uniknięcie kłopotów jest regularnie mierzenie stopy dziecka i kontrolowanie odpowiedniego dopasowania obuwia. Jeśli model, który spełniał wszelkie oczekiwania, stał się za mały lub mamy dwoje dzieci, którym podobają się takie same buty, najlepiej kupić kilka par w różnych rozmiarach. Najłatwiej dostać je w sklepach internetowych. Przykładowo rozmiary wygodnych butów dla dzieci z Zalando zaczynają się od 28, a kończą nawet na 40. Jeśli szukamy oszczędności, to również w sieci znajdziemy uniwersalne modele, które nadadzą się zarówno na spacer, jak i na rodzinne przyjęcie. Zamiast wielu par butów kiepskiego gatunku lepiej kupić dziecku tylko dwie lub trzy, ale za to wysokiej jakości.
Ja jeśli chodzi o obuwie staram się nie oszczędzać. O ile staram się nie inwestować za bardzo w ubrania, z których wiadomo dziecko szybko wyrasta, to na obuwiu już nie oszczędzam. Kupuje moim dzieciakom wyprofilowane buciki sprawdzonych marek. Jestem spokojna ,że moim dwóm rozbrykanym malcom nic nie uwiera, nie gniecie a nóżka jest ułożona tak jak być powinna.
No, ale jak się ma 4 dzieci to ciężko każdemu kupić dobry, czyli drogi but.
Największy problem w wyborze bucików polega na tym, że mój Michaś bardzo szybko rośnie i wyrasta ze wszystkiego co kupię. Próbowałam kupować buciki rozmiar większe, ale to się nie sprawdza 🙁