O ile olej z pestek dyni jest wielu osobom znany, o tyle olejek z jodły nie jest jeszcze zbyt popularny, nawet wśród osób zorientowanych w naturalnych metodach leczenia i pielęgnacji. Zarówno jeden i drugi znany jest ludzkości od wielu już lat. Zapomniane, powoli wracają do łask. O zaletach obydwu specyfików i ich zastosowaniach możemy przeczytać na stronie sklepu internetowego elite-product.com. A czego można się tam dowiedzieć?
Z pestki tłoczone
Olej z pestek dyni tłoczony jest na zimno z nieprażonych pestek tego owocu. Zawarte w pestkach tłuszcze bogate w kwasy wielokrotnie nienasycone, czyli te zdecydowanie zdrowe i przez organizm ludzki pożądane. Są bowiem elementem niezbędnym do budowy witaminy D czy hormonów. O oleju z pestek dyni możemy powiedzieć, że jest bardzo „wszechstronnym” tłuszczem. Znalazł zastosowanie w kosmetyce, sztuce kulinarnej i medycynie niekonwencjonalnej. W tej ostatniej dziedzinie jest szczególnie zalecany jako suplement przeciwdziałający przerostowi prostaty, a to dzięki zawartych w nim fitosteroli. Zdrowotnie działa też na innym polu – skutecznie zwalcza pasożyty jelitowe, obniża cholesterol, zwalcza artretyzm, jest też zalecany dla osób cierpiących na zespół jelita drażliwego. Stosowany regularnie zapobiega wypadaniu włosów. Wpływa też doskonale na cerę, poprawiając jej napięci i zachodzące w niej procesy regeneracyjne. Jest również sojusznikiem w walce z największym wrogiem kobiecego ciała – cellutitem.
Zapachniało lasem
A co olejkiem z jodły? Te znany od lat środek pozyskiwany jest również metodą zimnego tłoczenia. Często określany jest jako olejek pichtowy. W odróżnieniu od oleju dyniowego, ten stosowany jest raczej zewnętrznie. Nie jest używany w kuchni ani zażywany doustnie. Niemniej jednak – wewnętrznie działa. Już kilka kropel dodanych do wrzątku przy inhalacjach, skutecznie oczyszcza górne drogi oddechowe i ułatwia oddychanie. Upodobali sobie go również masażyści. Jego aktywne składniki szybko przenikają przez skórę, wchłania się w mięśnie i stawy pozytywnie na nie działając. Usprawnia krążenie krwi i limfy, a nawet łagodzi bóle stawów.
Podobnie jak olejek z dyni, stosowany jest w kosmetologii. Zaleca się dodawanie go do kremów – regularne stosowanie tej mieszanki nadaje skórze młody wygląd, wygładza ją i redukuje mniejsze zmarszczki.
Jeśli dodać do tego zbawienny efekt jaki wywołuje wykorzystany do potrzeb aromaterapii, możemy go uznać lekiem na całe zła. Może warto zapatrzyć się już teraz? Zapraszam: http://elite-product.com/