Istnieje w przyrodzie mnóstwo dobroczynnych substancji, które pomagają zachować nam zdrowie. Np. przeciwutleniacze, które skutecznie chronią nasze komórki przed wolnymi rodnikami, czyli związkami chemicznymi uszkadzającymi białka oraz nasze DNA. Są one w warzywach, owocach i ziołach. Sprawdźmy gdzie i wprowadźmy do naszego codziennego menu choć kilka z nich, by nasz organizm miał większe możliwości regeneracji.
Oto lista najskuteczniejszych przeciwutleniaczy:
KATECHINY – zaliczane do polifenoli występują w bardzo dużej ilości w zielonej herbacie. Korzystnie wpływają na wątrobę, stawy i mają działanie przeciwzapalne. Są stukrotnie silniejszym przeciwutleniaczem niż witamina C. Różne badania wykazały, że może on niszczyć komórki nowotworowe. Największe stężenie katechin jest w zielonej herbacie, która została zalana gorącą, ale nie wrzącą wodą i pozostawiona do zaparzenia na 5-9 minut.
SULFORAFAN – to związek siarki występujący we wszystkich roślinach z rodziny kapustowatych: brukselce, kalafiorze, rzodkiewce rukwi i innych. Jednak najwięcej mają go kiełki brokuła. Sulforafan aktywuje oczyszczanie organizmu, ma działanie przeciwnowotworowe, przeciwbakteryjne i przeciwcukrzycowe. Warto więc wciągnąć na listę codziennych zakupów kiełki brokuła, które można zakupić np. w Biedronce.
LIMONEN – to zawarty w skórkach cytrusów oleisty związek chemiczny. To ona odpowiada za charakterystyczny aromat pomarańczy i cytryn. Choć często uczula, działa dobrze na zgagę. Limonen chroni przed nadciśnieniem tętniczym, zaćmą i udarem mózgu.
LIKOPEN – to czerwony barwnik zaliczany do karotenów. Badania wykazują jego skuteczność w zapobieganiu nowotworów i chorób układu krążenia. Znajdziemy go w arbuzach, czerwonych grejpfrutach, paprykach, owocach dzikiej róży i pomidorach. Likopen rozpuszcza się w tłuszczach, więc najlepiej go przyswoimy jedząc np. sałatkę z pomidorem i oliwą z oliwek.
KWERCETYNA – to barwnik brązowopomarańczowy zaliczany do flawonoidów. Występuje w herbacie czarnej, kaparach, cebuli czerwonej czy jabłkach. Ma działanie przeciwzapalne i przeciwalergiczne. Dobrze wpływa na układ krążenia, wątrobę i poziom glukozy we krwi. Jest 20 razy silniejszym przeciwutleniaczem niż witamina E. Dzięki temu chroni zdrowe tkani osób poddawanych radioterapii. Kewrcytynę znajdziemy również w liściach szczawiu.
ASTAKSANTYNA – to różowy barwnik nadający charakterystyczną barwę łososiowi i owocom morza. Dzięki badaniom wiemy, że jest 10 razy większym przeciwutleniaczem niż beat-karoten. Skutecznie absorbuje szkodliwe promieniowanie ultrafioletowe. Wspomaga leczenie zaburzeń odporności.
RESWERATROL – chemicznie jest polifenolem. Występuje w skórce winogron, śliwek, borówek czy czarnych porzeczek. To bardzo silny przeciwutleniacz , który aktywuje w komórkach geny związane z długowiecznością. (paradoks francuski – Francuzi jedzą tłusto, ale piją dużo czerwonego wina, które zawiera dużo resweratrolu).
FERULOILONORADRENALINA – trudna nazwa, to substancja którą wytwarzają pomidory gdy rosną pod wpływem niekorzystnych warunków zewnętrznych. Badania wykazały, że jest 14 razy silniejszym przeciwutleniaczem niż resweratrol (czerwone wino). Wpływ na człowieka: chroni przed nowotworami i opóźnia zmiany związane ze starzeniem się komórek i tkanek.
GENISTEINA – występuje w nasionach roślin bobowatych i soi. Struktura chemiczna genisteiny przypomina budowę estrogenu, więc działa podobnie jak naturalny hormon. Zwiększa także aktywność genów długowieczności i chroni neurony przed uszkodzeniami.
Wszystko fajnie, tylko jak mam przekonać do jedzenia tych rzeczy trzy latka? Jest uparty jak osioł i dosłownie wymiotuje jak coś mu nie pasuje!!!!!!!!!!!!
Ukrywam mojemu dziecku kiełki brokuła pod szyneczka lub serkiem. Ale tylko jeden czy dwa kiełki, by nie wyczuł. Trzeba po prostu kombinować, bo dzieci niechętnie chcą to co zdrowe.