Kto nie kocha malutkich, puszystych misiów, niech nie sięga po książeczkę Anieli Cholewińskiej – Szkolik. Tam aż roi się od niedźwiadków z różnych stron świata. Każdy z nich jest inny i co innego oferuje małym czytelnikom. Razem z misiami wędrujemy po mapie i zwiedzamy ciekawe miejsca. Dzieci uczą się, że świat jest wielki, że warto go poznawać. Dowiadują się, że wszędzie musimy mieć otwarte oczy i umysły.
Każdy miś opowiada swoja historię i zachęca do poznawania kultury jego kraju. I tak do Francji przenosimy się dzięki pomocy niedźwiadka o wdzięcznym imieniu PETIT. Dowiadujemy się tam, że w Paryżu atrakcją turystyczną jest słynna wieża Eiffla. Mały miś ma do wykonania pewna pracę związaną właśnie z tym zabytkiem.
Brytyjski miś zabiera nas na popołudniową herbatkę do Płomyka. Niemiecki Figiel bierze udział w zasadzce na niesfornych łobuzów. Indyjski Maju – Dżi przenosi nas w krainę baśni z tysiąca i jednej nocy. Jeszcze chwila i wsiądziemy razem z nim na latający dywan.
Razem z misiami zawędrujemy do Chin, Japonii, Kanady, Stanów Zjednoczonych Ameryki, Meksyku, Australii. Nie straszne nam będą Arktyka czy Afryka. I co najważniejsze – mamy swojego reprezentanta w misiowej krainie. Jedna z opowieści dotyczy Polski i rozgrywa się w naszych pięknych górach. Podziwiamy Bukowinę Tatrzańską, Zakopane… Jest się czym pochwalić. A nasza historia związana jest z pewnym prezentem urodzinowym.
Warto pokazać dziecku tę książeczkę i zachęcić malucha do wspólnego czytania. Jeśli dodamy do zabawy pluszowe misie, jak nic uda się nam zrobić prawdziwy teatr.
Autor © : Beata , napisz do autora : email