Sushi fascynuje, ale też wzbudza kontrowersje. Jedzenie pochodzące z Japonii zadomowiło się w różnych częściach świata. Także w Polsce ma swoich wiernych fanów. Czy jednak popularność japońskiego sushi przetrwa w kraju, którego obywatele przyzwyczajeni są do kuchni zupełnie innej, przede wszystkim cięższej i opartej na czerwonym mięsie?
Trudno to przewidzieć. Na pewno wraz z postępującą globalizacją zasady gotowania i przyrządzania potraw, dawniej przypisane konkretnym regionom, teraz stają się bardziej uniwersalne. A także obecne w różnych zakątkach świata. Inną kwestią jest łączenie różnych rozwiązań i adaptowanie ich do własnych nawyków i tradycji. Tak jest między innymi z sushi w Polsce. Taki rodzaj jedzenia można spotkać w wielu miejscach i czasami podawane jest ono w nietypowej formie, która rodowitego Japończyka mogłaby zaskoczyć. Poza tym sushi to z zasady potrawy oparte o świeże składniki. Głównie ryby i owoce morza, których na japońskich wyspach przecież nie brakuje. W Polsce z dostępnością świeżych ryb bywa bardzo różnie. Dotyczy to nie tylko, choć przede wszystkim gatunków wykorzystywanych do przygotowywania sushi.
Tradycyjna kuchnia japońska uznawana jest za najzdrowszą. Dowodem tego może być chociażby średnia długość życia mieszkańców tej części świata. Na ziemskim padole spędzają około dziesięciu lat więcej niż mieszkańcy kraju nad Wisłą. Zapewne zatem warto podglądać tak ogólnie japoński styl życia, jak również zaliczający się do niego jadłospis. Polacy zatem patrzą i próbują naśladować. Niestety z uwagi na ograniczony dostęp do ryb nie jest to takie proste. Nawet te mrożone są drogie i niewielu rodaków może sobie pozwolić na ich regularne jedzenie. O świeżych często można zapomnieć. Transport i magazynowanie zajmują czas, a ryby w nieodpowiednich warunkach szybko się psują. Tak więc pozostaje stosowanie ujemnych temperatur.
Kolejnym wyzwaniem jest gotowanie, na które w wielu polskich domach nie ma zbyt wiele czasu. W supermarketach spotkać można jednak gotowe rozwiązania. Zatem sushi nie tylko nie trzeba szukać, ponieważ dostępne jest w każdym większym sklepie, ale Polacy nie muszą go nawet przygotowywać samodzielnie. Na sklepowej tacce znajduje się gotowa potrawa i to w znacznie przystępniejszej cenie niż ta widniejąca na rachunku w restauracji. Pojawia się jednak pytanie o jakość takiego przysmaku. Przede wszystkim wątpliwa pozostaje świeżość składających się na niego składników. Są co prawda przechowywane w chłodnych warunkach, ale to i tak wpływa na jakość ryb. Świeże ryby, a raczej ich brak, to jednak generalnie problem polskiej rzeczywistości. Nawet jeżeli się pojawiają, to są drogie. Szukając produktów w sklepowych lodówkach, należy zatem liczyć się z dosyć znaczną ceną. Warto jednak sprawdzać przede wszystkim skład, a jeżeli jest satysfakcjonujący, wówczas opłaca się wydawać więcej. Sushi nie je się codziennie, a przyjemność jego próbowania jest znacznie większa, jeżeli takiej uczcie towarzyszy świadomość, że je się zdrowo.
Dziękujemy portalowi ŚwiatSushi.pl za współpracę merytoryczną.
Sushi tylko świeżo robione. Takie uwielbiam. Nigdy nie kupowałam w sklepie i nie będę tego próbować.