Podstawowe zasady:
• Nie przegrzewać, czyli ubieramy na tzw. cebulkę. Dziecko, które jest za grubo ubrane ciągle się poci i to przy zmianie temperatury (z dworu do domu np.) gwarantuje przeziębienie!
• Codziennie wietrzyć pokój, czyli: czy zima czy lato mieszkanie musi być codziennie wietrzone. Wymiana powietrza jest niezbędna, by wszelkie wirusy i zarazki nie gromadziły się w powietrzu. (w salach operacyjnych wymiana powietrza przeprowadzana jest 20 razy w ciągu godziny!)
• Pozwolić dziecku jeść zimne jogurty, czyli nie podgrzewamy ich, np. na kaloryferze! Lody też są wskazane, nawet zimą, oczywiście jedzone w domu. Zimne pokarmy hartują gardło. W krajach bardzo ciepłych zanotowano najmniejszy odsetek zachorowań na zapalenie gardła i krtani. I ma to związek z dużą ilością spożywanych zimnych napoi i lodów.
• Ruch i dobre odżywiane, czyli nie oznacza to, że Twoje dziecko ma chodzić cztery razy w tygodniu na piłkę nożną bądź gimnastykę, do tego codziennie długi spacer i jazda na rowerze itp. Nie można przesadzać. Wybrany sport dwa razy w tygodniu, wspólne spacery, sobotnie wycieczki rowerowe spokojnie dostarczą odpowiednią ilość ruchu. Co do odżywiania: zamieńmy chipsy na jogurty (dla dzieci jest bardzo duży wybór!); nauczmy je pić zielonej herbaty (te smakowe szybciej przypadną im do gustu, np. zielona z maliną); warzywa wprowadzajmy powoli, bez nacisku a na pewno z czasem polubią je. I pamiętajmy: nutella czy frytki od czasu do czasu też mogą być!!!!
Jak dziecko jest już porządnie chore, to wiadomo: lekarz – apteka – podajemy leki (antybiotyk lub inne). Tego się nie uniknie. Ale za nim do tego dojdzie możemy wzmocnić odporność naszego dziecka wykorzystując naturalne, znane wszystkim możliwości, czyli:
Autor © : Joanna , napisz do autora : email