Wpadacie do sklepu mięsnego i wybieracie spośród kilkudziesięciu rodzajów i kawałków mięsa. A to polędwica, łopatka, karkówka, a to wątróbka, serca, kawał schabu. Gęsina, kaczka, wołowina, wieprzowina, cielęcina i król polskich stołów – uniwersalny i tani kurczak: pałki, udka, skrzydełka, piersi, korpusy. Można kupić w częściach, ale czasami warto kupić całego kurczaka. Bo można wykorzystać na wiele sposobów, oszczędzając sporo pieniędzy…
Kurczak zagrodowy a zwykły
Kurczak to kurczak? Oj nie każdy kurczak kurczakowi równy. W czasach, gdy kurczaki chodziły wolno po gospodarstwie, grzebiąc w ziemi, wygrzewając się na słońcu, rósł dłużej i kończył w rosole jako dojrzały, tłusty ptak, który całe życie żywił się naturalną paszą. Później, gdy zapotrzebowanie na mięso wzrastało, a rolnicy z małych gospodarstw przechodzili na produkcję masową, drób został uwięziony w klatkach. Wielkie hale, małe boksy, nad każdym żarówka, wzdłuż ciasnych boksów, w których kura nie może rozłożyć skrzydeł, rynny na jedzenie. Kurczak w takich warunkach rośnie, na odżywczej co prawda, ale sztucznej paszy, której skład ma zapewnić mu jak najszybszy wzrost, a producentowi z tej okazji szybki zysk. Raz, dwa i kurczak ląduje w ladzie chłodniczej, a potem na polskim stole.
Jednak to, że częściej zwracamy uwagę na smak potrawy oraz jej jakość sprawiło, że do łask wróciły kurczaki zagrodowe. Hodowane są naturalnym sposobem, na farmach położonych w czystych regionach Polski. Rosną sobie w swoim własnym tempie, a karmione są paszą roślinną, a nie mączką kostną i rybną. W tym, co rolnik hodujący kurczaki zagrodowe rzuca do jedzenia swoim ptaszyskom, nie ma dioksyn, antybiotyków, ani hormonów wzrostu, nie ma też kukurydzy i innych warzyw genetycznie modyfikowanych. Jaki jest efekt takich działań? Kurczak z zagrody ma mniej tłuszczu, cienką skórkę, więcej mięśni. Do złudzenia przypomina mięso kurczaków, które pamiętamy z niedzielnych obiadków u babci na wsi. Cena takiego kurczaka jest wyższa, niż klatkowego, ale nic w tym dziwnego, skoro tyle pracy i czasu wymaga jego wyhodowanie. To jak z rękodziełem – zawsze jest droższe, niż maszynowa robota.
Co zrobić z udek?
Kurczaka można kupić w częściach oraz w całości. Komu nie w smak krojenie i ćwiartowanie, może wybrać tylko udka. Wiadomo też, że aby mieć cztery udka na obiad, trzeba mieć dwa kurczaki… Co można zrobić z udek z kurczaka? Przede wszystkim zapiec je same lub z warzywami. Udka pieczone czy duszone to typowe danie obiadowe dla osoby spragnionej łatwostrawnego mięsa. Wystarczy sól, pieprz, kurkuma, słodka papryka w proszku, oregano, cytryna, czosnek czy tymianek i piekarnik nastawiony na temperaturę 220 stopni, by w maksymalnie 40-50 minut otrzymać aromatyczne danie. Osoby na wiecznej diecie powinny jednak pamiętać, że udko bez skórki ma o wiele mniej kalorii. Chociaż pieczona skórka.. jest taka pyszna!
Skrzydełka z kurczaka w miodzie
Kościste i niewielkie skrzydełka często lądują po prostu w rosole. Tymczasem odpowiednio przyrządzone, na przykład w miodzie i pikantnym sosie świetnie nadają się jako dodatek mięsny do sałatek, frytek, ryżu, a nawet chrupkiego pieczywa. Skrzydełka z kurczaka mogą także trafić na grilla. Wystarczy wcześniej je zamarynować w oliwie z przyprawami, musztardzie, a nawet w piwie. Komu na wyobraźnię i ślinianki działają skrzydełka z kurczaka w miodzie na ostro, może zajrzeć tutaj http://zagrodowy.pl/chrupiace-skrzydelka-w-sosie-bbq-z-miodem-i-chili/.
Piersi dla tych co na diecie
A co z najdroższym elementem z kurczaka? Piersi są fantastyczne dla osób, które w szczególności dbają o linię, a także potrzebują diety lekkostrawnej i wyjątkowo bogatej w białko.
Jakie są więc zalety piersi:
- zawiera mało tłuszczu, szczególnie mało szkodliwych dla zdrowia kwasów nasyconych,
- jest źródłem chudego białka, które jest budulcem mięśni, w szczególności świetnie regeneruje organizm po wysiłku,
- jest prosta do przygotowania: można ją ugotować, usmażyć w kawałkach, w formie kotleta, wrzucić na grilla,
- jest zalecana wszystkim, którzy mają wrażliwy przewód pokarmowy i problemy trawienne, w szczególności osobom starszym oraz dzieciom,
- dostarcza koenzymu Q10, jednego z najsilniejszych antyutleniaczy. Koenzym Q10 spowalnia procesy starzenia,
- zawiera dużą dawkę witamin z grupy B, niacyny, ryboflawiny, pirodoksyny oraz cynku.
Korpus na rosół
No dobrze, z dużego kurczaka zagrodowego uzyskaliśmy udka, piersi i skrzydełka do pieczenia, a co z resztą? Kościsty korpus nie powinien trafić do kosza na odpadki, bo to może niewielki kawałek mięsa, ale idealny na wywar do zupy. Wywar z kurczaka to zresztą nie tylko podstawa rosołu, ale także innych zup: pomidorowej, ogórkowej, jarzynowej, a nawet barszczu czy krupniku oraz sosów i gulaszu. Wystarczy wrzucić go do garnka, zalać wodą i gotować na małym ogniu ponad 2 godziny z przyprawami typu pieprz, zioło angielskiego, liść laurowy, pod koniec posolić. Tłusty rosół znany jest także, jako lek na przeziębienie. To nie do końca prawda, bo rosół nie leczy, ale dzięki swoim właściwościom wspomaga odporność, rozgrzewa, poprawia nastrój, a dodatek w postaci czosnku czy cebuli zadziała bakteriobójczo i przeciwwirusowo.
Kurczak w całości
Ale gdy ktoś wcale nie ma ochoty bawić się w krojenie, a ma w lodówce całego kurczaka zagrodowego oraz… butelkę piwa, może szybko rozgrzać piekarnik, natrzeć kurczaka przyprawami, nadziać go pionowo na otwartą i oczyszczoną z naklejek butelkę, całość wstawić do głębokiego naczynia żaroodpornego i na godzinę do mocno rozgrzanego piekarnika. Gdy co jakiś czas wsypiemy do butelki szczyptę soli, piwo zacznie wypływać niczym lawa z wulkanu i sprawi, że skórka nabierze rumieńców, a samo mięso będzie soczyste i aromatyczne.
I tak, kupując jednego kurczaka mamy pomysły na kilka obiadów. Obiadów zdrowych, szybkich i tanich. Czyż nie o to w gotowaniu chodzi, by nie łamać sobie głowy i nie jeść tego co nam szkodzi?