Zmorą rodziców dzieci niepełnosprawnych jest ubieganie się o dofinansowanie zajęć terapeutycznych i rehabilitacyjnych. Często są tak zagubieni, że nie wiedzą, gdzie szukać pomocy i wsparcia. Tymczasem jest kilka możliwości ubiegania się o dodatkowe pieniądze na chore dziecko.
Po pierwsze: powiatowe centrum pomocy rodzinie, miejski ośrodek pomocy rodzinie i miejski ośrodek pomocy społecznej – są po to, by pomagać
Rodzicom i opiekunom państwo zapewnia możliwość pobierania świadczenia pielęgnacyjnego, które docelowo, od 2016 roku ma wynosić wysokość płacy minimalnej. Podlegać ma to świadczenie podobnej waloryzacji, jak płaca minimalna, a w ramach tego świadczenia płacone są składki emerytalne ZUS, dzięki którym rodzic lub opiekun będzie miał zapewnioną emeryturę.
Zasiłek pielęgnacyjny – przeznaczony na leki i środki pielęgnacyjne, wynosi 153 zł na dziecko miesięcznie. Rodzice i opiekuni mogą ubiegać się też o zasiłek rodzinny (do 115 zł na dziecko) oraz o odpowiednie dodatki, finansujące kształcenie czy rehabilitację dziecka. Tego typu dodatki to kwota do 400 zł na dziecko. Dzieci niepełnosprawne mogą również otrzymać do 770 zł na szkoleń podręczniki i przybory, oraz rentę socjalną po ukończeniu 18 r.ż. , wypłacaną przez ZUS. Przysługuje ona wszystkim tym, którzy są niezdolni do podjęcia pracy. Państwo wypłaca również dodatkowe pieniądze – zasiłek celowy specjalny, to dodatkowe 456 zł.
Nie tylko ośrodki pomocy społecznej i ZUS
Wnioski o pomoc składa się do swojego miejskiego ośrodka lub powiatowego centrum pomocy rodzinie, miejskiego ośrodka pomocy społecznej. Tam też wnioskuje się o pomoc z funduszy PFRON.
Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych przyznaje dofinansowania do turnusów rehabilitacyjnych, sprzętu. Dofinansowuje likwidację barier architektonicznych, zakup protez, wózków inwalidzkich, szkołę, studia, a także, co ważne, modernizację samochodu. Odrębnej pomocy udziela NFZ, który częściowo może pomóc sfinansować sprzęt ortopedyczny i przedmioty pomocnicze, a także sfinansować opiekę pielęgniarską dla przewlekle chorych.
„Umiesz liczyć? Licz na siebie” – czyli … jak sobie (i dziecku) pomóc skuteczniej?
Często jednak możliwości leczenia dziecka, oferowane przez Państwo, są niewystarczające. Badania, dieta, suplementy, rehabilitacja i terapia są bardzo drogie, a w przypadku, gdy rodzic lub opiekun pozostaje bez pracy, są właściwie nieosiągalne.
A właściwie, są osiągalne. Tylko trzeba włożyć trochę wysiłku w pozyskanie dotykowych środków. Rodzice lub opiekunowie mogą zbierać środki z 1%podatku, zakładając subkonto w fundacji pozarządowej, zajmującej się pozyskiwaniem środków na konkretne cele. Pierwszym krokiem jest wybór fundacji, drugim założenie subkonta i uzyskanie jego numeru, a wówczas – im więcej osób poprosimy o wsparcie, tym większa szansa na dodatkowe pieniądze. Z fundacją trzeba się rozliczyć – rachunkami, fakturami za leki, terapie, transport dziecka, dietę, pomoce rehabilitacyjne, za które otrzymuje się zwrot pieniędzy. Ważne – szukając odpowiedniej fundacji, dokładnie czytaj jej regulamin. Posiadając subkonto, można próbować darowizny od firm i osób fizycznych w dowolnej wysokości.
Innym źródłem pozyskiwania pieniędzy dla dzieci są akcje charytatywne, mające charakter koncertu, festynu lub pikniku. Można je zorganizować tylko za pozwoleniem właściwego organu i w porozumieniu z lokalnymi organizacjami pozarządowymi. Nie jest to łatwe do zorganizowania, ale też nie niemożliwe.
Można też skorzystać z ZFŚS. Firmy, zatrudniające powyżej 20 pracowników, muszą posiadać Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych – z tego funduszu można uzyskać bezzwrotną zapomogę w ciężkiej sytuacji losowej, nisko oprocentowane pożyczki – do wykorzystania, gdy potrzeba nam większych pieniędzy.
Autor artykułu: Artykuł został przygotowany przez Stowarzyszenie Świętego Celestyna z Mikoszowa w woj. dolnośląskim. Stowarzyszenie działa w obszarze medycyny, rehabilitacji, edukacji oraz pracy na rzecz osób niepełnosprawnych. |