Czarny kot jest jednym z najbardziej tajemniczych zwierząt, który przez lata był albo kochany albo potępiany przez ludzi. Od zarania dziejów towarzyszy człowiekowi w codziennym życiu. Przez wieki poglądy o kotach, a zwłaszcza tych umaszczonych na czarno, zmieniały swoje znaczenie. Jedni przypisywali kotom magiczne zdolności czy nadprzyrodzone właściwości, podczas gdy inni widzieli w nim po prostu futrzanego przyjaciela, inspirację i źródło natchnienia.
Jeśli chcemy się dowiedzieć jaką pozycję zajmował ten niezwykły zwierzęcy osobnik w różnych kulturach i krajach, książka „Tajemniczy czarny kot” autorstwa francuskiej pisarki Nathalie Smenuik jest idealną propozycją do zapoznania się z najważniejszymi faktami, legendami czy przesądami na temat tych osobliwych stworzeń.
„Tajemniczy czarny kot” – książka autorstwa Nathalie Semenuik
Już samo opracowanie graficzne i poligraficzne zachęca do czytania. Twarde wydanie w foliowanym papierze jest miłe dla oka a mniejszy format sprawia, że 136 stronnicową historię czarnego kota czyta się szybko i przyjemnie. Dodatkowo tekst został opatrzony wieloma zdjęciami i grafikami z kotami w roli głównej. Odpowiednie przypisy informują czytelnika o autorze i tytule wspomnianych dzieł, które bardzo często znajdują się między fragmentami tekstu. Poruszane tematy zostały fachowo podzielone na trzy, główne działy, które przedstawiają w skrócie najważniejsze fakty na temat tytułowego bohatera książki, począwszy od historii jego pojawienia się i zajmowanego miejsca w starożytnym Egipcie, poprzez średniowiecze i współczesność, aż po wyszczególnione legendy i przesądy obowiązujące w różnych kulturach krajów z całego świata.
Autorka posługuje się prostym językiem bez zagłębianie się w szczegółowe opisy czy tła historyczne. Przedstawia fakty oraz autentyczne historie na temat czarnych kotów. Czytelnik może dowiedzieć się jak to się stało, że zdanie na temat tych czczonych przez Egipcjan zwierząt uległo zmianie w okresie średniowiecznego polowania na czarownice. A także, dlaczego właśnie czarny kot a nie inne zwierzę jest kojarzone ze złymi mocami, szatanem czy nieszczęściami. Dla jednych był przyjacielem, a dla drugim zwiastunem porażki i wszelkiego zła. Kardynał Kościoła Katolickiego, książę de Richielieu kochał koty i otaczał się nimi, podczas gdy Napoleon Bonaparte obwiniał je za porażkę pod Waterloo.
Nawet do dzisiaj istnieją przesądy, które mówią, że czarny kot przynosi pecha a jego obecność w domu zwiastuje śmierć kogoś z rodziny. Jak się okazuje każdy przesąd ma inne podłoże, zależnie od kultury i epoki. Autorka prowadzi czytelnika przez wiele krajów, takich jak Anglię, Francję czy Amerykę , przedstawiając w każdym z nich rolę i pozycję jaką w świadomości społeczeństwa zajmuje ten czarny futrzak. Jak się okazuje wiele z tych zwierząt posiadało wyjątkowe miejsce w szeregach załogi okrętów brytyjskiej czy amerykańskiej marynarki wojennej. Oprócz imienia czy pośmiertnych medali, istniały nawet specjalne posady dla marynarzy, którzy mieli się opiekować czworonogiem, gdy ten łapał szczury w ładowniach z prowiantem.
Osoba czytająca książkę może poznać to niezwykłe zwierzę z różnych stron. Nie tylko jako zwiastuna ciemnych mocy. W dobie romantyzmu czarne koty były uwielbiane przez artystów, malarzy czy nawet księży i królów. Autorka wymienia jak wielkie znaczenie miał ten futrzak dla francuskiej sceny artystycznej i życia społecznego, a także słynnego kabaretu „Czarny kot”. Zagłębiając się w fascynującą historię tego popularnego dzisiaj zwierzątka domowego, możemy natknąć się na fragmenty wierszy czy tekstów piosenek a także dowiedzieć się jakie lecznice moce są mu przypisywane.
Niestety mimo dużej sympatii do tej książki ze względu na posiadaną przeze mnie kotkę, nie uszło mojej uwadze częste powtórzenia fragmentów tekstu. Czytając historię czarnego kota kilka razy natknęłam się na ten sam cytat użyty w innym kontekście. Odniosłam również wrażenie, że autorka zbyt często przytacza historie czy też słowa na temat czarnego bohatera książki, które są związane lub zostały wypowiedziane przez francuskich artystów, społeczników czy ludzi kultury. Czytelnik może odczuwać przekaz, skupiony wyłącznie wokół jednej perspektywy.
Jednak mimo tego, z całym przekonaniem mogę polecić pozycję każdej osobie, bez względu czy posiada kociego przyjaciela w domu czy też nie. Książka jest ciekawą propozycją dla wszystkich, którzy są przekonani, że czarny kot przynosi nieszczęście. Warto zagłębić się w skondensowaną, ale konkretną historię tego czworonoga, aby spojrzeć na niego innym, bardziej przyjaznym okiem.
