Doodle Devil
Wstęp
Na początku pewien Bóg stworzył wszelkie rzeczy…
…ale Diabeł też miał robotę!
ZŁO… oto, co uczynił.
I zdarzyło się tak wiele naprawdę złych rzeczy.
Zgadnijcie, co stało się potem…
Doodle Devil – Intro, Epizod I
(tłum. JL)
doodle – (ang.) gryzmolić, bazgrać; gryzmoły, bazgroły
Wstęp
Doodle Devil to gra bardzo podobna do opisywanej przez nas Doodle God. Tym razem jednak stajemy po stronie Zła i zamiast tworzyć świat zmierzamy do jego unicestwienia. W praktyce robimy to samo, co w przypadku poprzedniej gry: łączymy gotowe elementy, by uzyskać nowe. Ale te nowe pierwiastki (grzechy, potwory, broń, itp.) mają przynieść światu zagładę…
Doodle Devil, Doodle Devil Free, Doodle Devil F2P
Jak w przypadku Doodle God, mamy do wyboru trzy wersje aplikacji do wyboru. Najlepiej, oczywiście, mieć pełną wersję, w którą grać będziemy bez ograniczeń do uzyskania wszystkich 170 pierwiastków (w 17 kategoriach). Doodle Devil Free także pozwoli nam na nieskrępowaną grę, ale będziemy musieli ją zakończyć zanim zdołamy stworzyć wszystkie elementy. Jeśli zaś chcemy zagrać za darmo i ukończyć grę, wybieramy wersję F2P. W tym przypadku jednak diabelska przewrotność ograniczy naszą swobodę kreacji (destrukcji) świata, bo za każdy nowo odkryty element zostaną nam odebrane „diabelskie monety”, a bez nich gry nie da się pchnąć do przodu. Jest to oczywiste utrudnienie, choć pewną ilość, jak w poprzedniej grze z tej serii, da się zarobić – poprzez instalację proponowanych aplikacji, zadania. Raz dziennie diabeł zaoferuje nam też trzy skrzynki ze złotem, z których losujemy jedną. Nasze zasoby możemy również pomnożyć poprzez hazard, czyli mini-grę w Devil Slots, piekielnego jednorękiego bandytę. Pamiętajmy jednak, że w ten sposób jest równie łatwo zarobić, co wszystko stracić.
Gra Doodle Devil w darmowej wersji jest dostępna na: App Store, Google Play, Windows Phone, a także przez przeglądarkę (Flash).
Mutanci, telewizja i demokracja
Doodle Devil jest grą, którą tak, jak poprzedniczkę należy traktować z przymrużeniem oka. I tu przy okazji stworzenia nowego pierwiastka przeczytamy adekwatny cytat. Grafika, zarówno ta w tle czy wprowadzeniu, jak i ikonach reprezentujących poszczególne kategorie oraz należące do nich elementy, została potraktowana żartobliwie i faktycznie jest zabawna. Kiedy jednak zapomnimy o humorystycznym charakterze tej gry… Z jednej strony prawa autorskie + wiedza dadzą nam pieniądze, z drugiej zaś strony mamy psychologię, jako połączenie herezji z człowiekiem. I „co autorzy mieli na myśli” zaliczając do tej samej kategorii tsunami, epidemię i… demokrację? Czyżby siły nieczyste, te same, które brały udział w powstaniu telewizji i mutacji (wł. jednego mutanta), podpowiadały twórcom gry klasyfikację elementów?
W razie problemów z utworzeniem nowego pierwiastka tutaj znaleźć można pełną listę kombinacji dla Doodle Evil.
Doodle Devil nie jest grą dla dzieci. I nie chodzi tu o kwestie światopoglądowe czy choćby religijne. Dziecko pewnych rzeczy w tej grze nie zrozumie czy po prostu nie będą go one interesowały. Poważnie, miecz świetlny jest fajny, ale ta pycha? Co jest złego w tym, że coś jest pyszne? 😉
W ustawieniach aplikacji możemy włączyć filtr, dzięki któremu niepożądane elementy staną się niedostępne dzieciom. Czy gra będzie dzięki temu dla nich ciekawsza? Niekoniecznie.
Starszym jednakże grę polecamy, mimo wszystko. Ciekawa, dowcipna i po prostu ładna oprawa graficzna i funkcjonalność interfejsu to zdecydowanie największe zalety tej aplikacji, cechy nieczęsto spotykane w jej podobnych dostępnych na telefony z Androidem. Plusem jest też „dodatek” w postaci cytatów. Brak polskiej lokalizacji może zniechęcić niektórych użytkowników – dla innych może to być okazja do doszlifowania angielskiego słownictwa. Podsumowując plusy i minusy: warto pobrać i zagrać w Doodle Devil.