Dobra książka budzi emocje, tętno przyśpiesza, rzeczywiste otoczenie gdzieś zanika.
Dobra książka stawia pytania i podsuwa odpowiedzi.
A dobra książka i dobre miejsce do czytania – współgrają idealnie. Jednak wyrażenie: „ miejsce idealne” jest względne. Dla każdego z nas może oznaczać coś zupełnie innego.
Zacznijmy od czasu. Dla jednych poranne godziny są idealne do czytania. Dobre światło, wyspany, chłonny umysł do tego aromatyczna kawa i wygodny kąt. Można czytać tak długo jak chcemy. Są też osoby, które czytają tylko wieczorami. Często w łóżku przed snem. Nocą odbieramy wszelkie bodźce całkiem inaczej niż za dnia. Intensywniej, mocniej. Książka czy film konsumowane wieczorową porą wywołują mocniejsze emocje. Nasze „tu i teraz” łatwiej zanika, co ułatwia i potęguje scalanie się ze światem wyobraźni.
Oczywiście kwestia czasu często zależna jest od prozy życia codziennego. Praca, dom czy dzieci modyfikują nam często plan zagospodarowania wolnego czasu. I tu już trzeba kombinować. Ważne, by zawsze mieć ten „swój czas”.
Miejsce do czytania natomiast to kwestia wielowymiarowa. Są tacy ludzie, którzy potrafią czytać wszędzie i o każdej porze. W żadnym wypadku nie przeszkadza im tłok i hałas w tramwaju bądź pociągu, harmider na przerwie czy kłócące się dzieci. Czytają siedząc na schodach w poczekalni, stojąc na przystanku autobusowym, w kolejce u dentysty czy choćby pół rozdziału w toalecie. Ci czytający posiadają umiejętność blokowania bodźców zewnętrznych – bez problemu skupiają się na książce, w sekundę czują klimat powieści i odbierają ją tak jak powinni.
A teraz czytelnicy ceniący sobie spokój i wygodę. Najlepiej czyta im się, gdy nikogo nie ma w domu, jeśli są dzieci – to już śpią lub są u babci. Żadnego rozpraszania i dekoncentracji. Ulubiony miękki fotel, miejsce na kanapie, łóżko z dużymi poduszkami pod plecy – gotowe. Gorące kakao, zielona herbata, late czy czarne espresso lub coś całkiem mocniejszego.. . I oczywiście książka! Mościmy się wygodnie, lektura do ręki i przy pierwszej stronie wita nas zapach papieru. Dla niektórych to woń przygody. Tak podana książka smakuje najlepiej! Czytamy ją długo, mocno odbierając historię. Wszystkie zmysły skierowane są w stronę powieści, która została napisana po to, by dać odbiorcy możliwość przeżywania innego życia.
I to jest właśnie najpiękniejsze w czytaniu: niezliczone możliwości bycia kimś innym, przeżywania nowych, pełnych ekscytacji historii.
Każda książka to inny świat. Wystarczy otworzyć ją i pozwolić nowym doznaniom wkraść się do naszego życia.
Powiadają, że kto czyta, żyje podwójnie. I jestem o tym przekonana.
Autor © : Joanna , napisz do autora : email