SZEWCZYK DRATEWKA. KOZUCHA KŁAMCZUCHA. Janina Porazińska.
Prosta sprawa. Baśnie to nie tylko Andersen czy bracia Grimm. Warto zachęcać dzieci do czytania i poznawania polskiej literatury. Takie wieczorne spotkania przy magicznym blasku lampy, z książką w ręku, możemy zacząć właśnie od utworów pani JANINY PORAZIŃSKIEJ. Całą swą bogatą twórczość poświęciła ona dzieciom. Na jej dorobek literacki składają się wiersze, bajki, baśnie, utwory sceniczne, opowiadania i powieści o tematyce współczesnej i historycznej. Są one mocno zakorzenione w ludowym folklorze. Autorka opisuje nasze polskie krajobrazy, uczy szacunku dla przyrody i podziwu dla jej piękna.
Z folkloru i ludowej tradycji wywodzą się również baśnie i bajki Porazińskiej. Autorka wybierała opowieści z różnych krańców Polski: Pomorza, Podlasia, Śląska, Mazur. Starała się ukazać szlachetnych bohaterów i ich walkę ze złem w imię wartości ważnych w życiu człowieka.
Tak naprawdę wszyscy znamy jej wiersze dla dzieci. Kto nie pamięta słynnej kołysanki:
‘’DOROTKA
Ta Dorotka, ta malusia, ta malusia,
tańcowała dokolusia, dokolusia,
tańcowała ranną rosą, ranną rosą,
i tupała nóżką bosą, nóżką bosą.
Ta Dorotka, ta malusia, ta malusia,
tańcowała dokolusia, dokolusia,
tańcowała i w południe, i w południe,
kiedy słonko grzało cudnie, grzało cudnie.
Ta Dorotka, ta malusia, ta malusia,
tańcowała dokolusia, dokolusia,
tańcowała i z wieczora, i z wieczora,
gdy szło słonko do jeziora, do jeziora.
Teraz śpi już w kolebusi, w kolebusi,
na różowej, na podusi, na podusi.
Chodzi Senek koło płotka, koło płotka:
„Cicho bo tam śpi Dorotka, śpi Dorotka…”.
SZEWCZYK DRATEWKA to doskonała lektura dla małych dzieci. Ilustruje proste prawdy. Trzeba wszystkie stworzenia traktować z należytym szacunkiem, pamiętać o szczęściu innych a nie tylko własnym. Uczy, że dobro zawsze wraca do człowieka.
DRATEWKA pomagając mrówkom, pszczołom czy kaczkom na stawie nie oczekiwał wdzięczności. Robił to z potrzeby serca. Pewnego dnia spotkał jednak złą czarownicę i musiał stawić czoła jej zadaniom. Usłyszał:
‘’Masz tu piasku z makiem korzec.
Przebierz, zanim błysną zorze’’
„Miała panna kluczyk złoty
i jak poszła do kąpieli,
upuściła go w topieli.
Uwiń mi się składnie
I znajdź kluczyk na dnie.’’
I tak dalej, i tak dalej. Szewczyk oczywiście pokonał wszystkie przeszkody, uwolnił zaklęta królewnę i został jej mężem. Warto pokazać dzieciom, jak tego dokonał. To miła i prosta nauka poprzez kontakt z dobrą literaturą.
A KOZUCHA KŁAMCZUCHA? To jedna z moich ulubionych baśni. Biedna dziewczynka, sierotka znalazła pracę u pewnej gospodyni. Miała pilnować jej kozy, paść ja, poić, dbać o nią. Zazulka (bo tak się nazywała) wykonywała swą pracę wzorowo. Nawet zrywała dla kózki smakowitą koniczynę. Gdy wróciły do chaty, gospodyni zapytała kozy, czy Zazulka się nią dobrze opiekowała. Usłyszała wtedy:
‘’Nic nie jadłam, gospodyni!
Jakem biegła przez mosteczek,
chwyciłam jeden listeczek.
Jakem biegła przez grobelkę,
Chwyciłam wody kropelkę.’’
O, nieładnie! Co się dalej stało z Zazulką i kłamliwą kozą? Tego dowiecie się z książki JANINY PORAZIŃSKIEJ. Ja na pewno mogę zdradzić, że jest to historia, która na pewno przekona dzieci, że kłamstwo nie popłaca, a szczerość i dobroć zawsze są w cenie. Miłej lektury!
Autor © : Beata , napisz do autora : email